25 grudnia 2012
Obserwator: Secret Group
Śledzenie bandcampowego profilu tej tajemniczej grupy jest jak oglądanie internetowego serialu H+. Nigdy nie wiadomo, co pojawi się następnym razem.
Nie wiem, kim są, skąd są, czy są prawdziwi, czy wymyśleni. Ich bandcamp zawiera tylko dwa tagi: „kids” i „Katowice”. Nie mówią zbyt wiele, prawda? Można tylko przypuszczać, że jednak są z Polski - albo przynajmniej chwilowo tu mieszkają - choć nazwiska (pseudonimy?) wokalistów brzmią obco. Miałem nosa zapisując sobie tę nazwę po pierwszym spotkaniu - wczesna wersja Love Me Back urzekała już wtedy.
Pomysł wyborny: całkowita anonimowość, żadnych linków do innych miejsc w internecie, gdzie można by rozszyfrować tożsamość muzyków. Od czasu do czasu wrzucają nową wersję utworu lub premierową kompozycję. Pamiętam jeszcze wersję Grass Sneazes bez wokalu. Teraz to kawał niezłej piosenki. Zabawne i intrygujące jest uczestniczenie w procesie twórczym - wprawdzie bierne, wyłącznie na zasadzie obserwacji, ale dające sporo satysfakcji w czasach, gdy wszystko jest podawane na tacy, łącznie z notą biograficzną i stosownymi wyjaśnieniami do poszczególnych utworów. Tracki zamieszczane przez Secret Group często mają status „work in progress” – tytuły uzupełniają dopiski, jak ten przy Energy Crisis 2: „Eleni is working on vocals for this one”. A to znaczy, że już niedługo, może za tydzień, może za miesiąc, na bandcampowym profilu pojawi się kolejna pełnoprawna piosenka tej ekipy. Już się nie mogę doczekać!
Ujmuje mnie lekkość tych piosenek. Love Me Back to cudownie melodyjny, łagodny popowy przebój. Nośna melodia syntezatora, uroczo uzupełniający się wokaliści: Elijah Wyman i Eleni Castro. Obok wspomnianej już Grass Sneazes, jest jeszcze jedna piosenka. W You Were Not Meant To Be Loved śpiewa druga dziewczyna, Laura Wilson. Piękny, głęboki głos, zbliżony do tego, jakim dysponuje Iwona Skwarek (Rebeka). Kim są ci ludzie???
Pozostałe nagrania to dopiero szkice. „Prace trwają”. Gemmy już teraz szykuje się na drugi przebój Secret Group. Najbardziej urokliwy jest Minimoop, w którym klikanie elektroniki przechodzi w podniosłe partie gitary. Czy z takich instrumentali, jak Dramatic, Weirdo Mellotron, Organic wyklują się jakieś piosenki? Oglądajcie kolejny odcinek serialu Secret Group na Bandcampie! [m]
Strona zespołu: http://mcclown.bandcamp.com/album/new-secret-jams
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Julia Marcell w niedawno opublikowanym wywiadzie wyznała, że proces powstawania jej najnowszej płyty polegał nie tyle na dodawaniu smaczków...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Opisywany dzisiaj singiel jest efektem działań serwisu megatotal.pl, za pośrednictwem którego fani sponsorują profesjonalną sesję dla swoich...
-
Podobno rezygnują z nagrywania płyt pod szyldem Cool Kids Of Death. Dobrze, że żegnają się z fanami tak udanym albumem. Mają chłopaki jaja....
-
Miałem okazję uczestniczyć w koncercie NAO w Sopocie podczas ich występu obok Tides From Nebula. Nie zachwyciłem się. Niknący i niezrozumia...
-
To, co nie do końca udało się Vermones, Sex Architects osiągają bez trudu.
-
To nie jest płyta przełomowa. Więcej, operuje w raczej dobrze znanych nam klimatach brzmieniowych. Ale co mnie to obchodzi – tego chce się ...
-
Niektórzy artyści na pytanie, dla kogo tworzą swoją muzykę, odpowiadają: dla siebie, robimy to dla siebie. Czasem: dla siebie i naszych fanó...
-
Post-punkowe trio z Poznania zachciało o sobie przypomnieć po sześciu latach fonograficznej nieobecności. Pewnie dla nich już za późno ...
-
Katowicki festiwal wiele zawdzięcza mediom społecznościowym, zwłaszcza Facebookowi. To właśnie dzięki tej platformie wymiany opinii „w ...

Dobre, naprawdę dobre. Jeśli żart to udany, a jak nie żart to tym bardziej udane. Kiedyś, jakieś pół roku przed tym jak zacząłem prowadzić swojego bloga wymyśliłem sobie taką nieistniejącą grupę i nawet o niej napisałem, tekstu nigdy nigdzie nie zamieściłem, potem była recenzja "Endgame" Megadeth, ale ta zaginęła w akcji i w końcu powstał blog. Swoją drogą taki prima aprilisowy żart-kapela i tekst o niej mogłaby być ciekawa, tylko ile ludzi skapnęłaby się, że coś jest nie tak z całym zamysłem? :)
OdpowiedzUsuńSecret Group ma kolejnego fana :)
OdpowiedzUsuńMozna pare rzeczy rozszyfrowac po osobach kolaborujacych z Secret Group - np Elijah Wyman jest jednak dosc cenionym songwriterem.
OdpowiedzUsuńI bynajmniej nie jest z Katowic.