6 grudnia 2013
Rosinski: No Tears (Please Feed My Records, 2013)
Mateusz Rosiński ze Świebodzina coraz wyraźniej zaznacza swoją obecność na scenie elektronicznej. Remix dla Misi Furtak powinien zwrócić na tego producenta nieco większą uwagę – i oby tak się stało!
Pomyśleć, że materiał zebrany na No Tears mógł nigdy nie opuścić dysku komputera Mateusza. Na szczęście facet wziął się do roboty i we wrześniu wydał w wersji cyfrowej minialbum będący kontynuatorem debiutanckiej EP-ki Chrobrego, ale i – jak napisał na swojej facebookowej ścianie – zamknięciem pewnego okresu twórczego. Mam tylko nadzieję, że nie oznacza to całkowitego odwrotu od stylu wypracowanego na obu wydawnictwach.
No Tears prezentuje dojrzalsze, bardziej przemyślane oblicze Rosińskiego. To, co zostało zapoczątkowane rok wcześniej, doczekało się pomyślnego zakończenia. Elementy witch house’u są tutaj ledwie zaznaczone (wokal w Truth), artysta częściej eksploruje rejony minimalistycznej elektroniki i house’u w wydaniu zaskakująco gładkim i piosenkowym. Głęboka pulsacja bitu, przemyślane, oszczędnie dozowane zgrzyty i trzaski oraz łagodne plamy dźwięków syntezatora dają odprężający efekt. Muzyka płynie, rytm wtapia się w puls, a pojawiające się czasem melodie wprawiają w stan lekkiej euforii. Dights, Shore, No Tears, Lvrs ukrywają swoje walory niemal do ostatniej chwili, dopiero po ich wybrzmieniu zdajemy sobie sprawę jak dobrze musiały być to napisane i zagrane piosenki, skoro natychmiast chcemy do nich wrócić. A takie Fix The Cold i There Is No Light to już prawdziwe parkietowe wymiatacze, których miejsce jest w najlepszych mikstejpach.
Ciekaw jestem, jak dalej potoczy się artystyczna droga Mateusza Rosińskiego: czy pójdzie w konkury z rosnącym zastępem dostawców tanecznych przebojów, czy raczej postawi na trudniejszą w odbiorze formę? Póki co warto zaopatrzyć się w ten (darmowy) album – na przedświąteczne zakupy jak znalazł. Wyobraźcie sobie zakupowy chaos w galerii handlowej. Pośród tych biegających z obłędem w oczach ludzi wy ze słuchawkami na uszach. A w słuchawkach relaksujące No Tears. [m]
Strona artysty: https://www.facebook.com/rosinskimusic
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni
-
Julia Marcell w niedawno opublikowanym wywiadzie wyznała, że proces powstawania jej najnowszej płyty polegał nie tyle na dodawaniu smaczków...
-
Lata 80. w polskiej muzyce popularnej są jak przybrzeżne wody najeżone rafami i niebezpiecznymi szczątkami rozbitych statków. Żeglowanie ...
-
Opisywany dzisiaj singiel jest efektem działań serwisu megatotal.pl, za pośrednictwem którego fani sponsorują profesjonalną sesję dla swoich...
-
Podobno rezygnują z nagrywania płyt pod szyldem Cool Kids Of Death. Dobrze, że żegnają się z fanami tak udanym albumem. Mają chłopaki jaja....
-
Miałem okazję uczestniczyć w koncercie NAO w Sopocie podczas ich występu obok Tides From Nebula. Nie zachwyciłem się. Niknący i niezrozumia...
-
To, co nie do końca udało się Vermones, Sex Architects osiągają bez trudu.
-
Don't Panic We Are From Poland prezentuje / presents: 1. The Mothers Night Life In Big City [PL] Tytuł mówi wszystko. Kawałek na roz...
-
Niektórzy artyści na pytanie, dla kogo tworzą swoją muzykę, odpowiadają: dla siebie, robimy to dla siebie. Czasem: dla siebie i naszych fanó...
-
To nie jest płyta przełomowa. Więcej, operuje w raczej dobrze znanych nam klimatach brzmieniowych. Ale co mnie to obchodzi – tego chce się ...
-
Post-punkowe trio z Poznania zachciało o sobie przypomnieć po sześciu latach fonograficznej nieobecności. Pewnie dla nich już za późno ...

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz