31 marca 2012

Teenagers: Teenagers EP (wyd. własne, 2012)


Nazwę mają strasznie słabą (spróbujcie to wyguglać), ale Teenagers to i tak lepiej niż Daria i Karol, no nie? Cała reszta jest już naprawdę super!

Kolejny reprezentant gitarowego lo-fi (polecam waszej uwadze The Obligatory Cripples), jakiegoś nowego podziemia, które wydaje się tylko na kasetach i w mp3 (nawiasem mówiąc ostatnio słuchaliśmy z kaset Blur i Belly. W samochodzie. Strasznie to rzępoliło, ale i tak kocham Tanyę Donelly). Daria i Karol są z Warsaw i nie grają folku. Ona nie jest też perkusistką, tylko śpiewa i gra na gitarze. A on na perkusji. Wszystko na odwrót. I oczywiście nie mają basu, bo brzmienie jest wystarczająco mętne i buczące. No i co? Jest git.

Grają rokendrola, surf, punka (?) – wszystko jedno. Daria ma zaczepny głos i fajnie gra na gitarze. Karol wali w bębny z niewiele większą finezją od Meg White. Piosenki są krótkie i szybko instalują się w głowie. A jakby nie chciały od razu, za punkt zaczepienia posłużą pojedyncze uderzenia w talerz. Plask. Takie Leaving Home kończy się prędzej niż zaczyna (po 1,5 minuty), ale od czego przycisk repeat? I Want To Know to brud i pogłosy, i amerykańska potańcówka, i słodki refren. In My Head jest jak dwuminutowy hymn dzieciaków wychowanych na Pixies i Hole – aż by się chciało usłyszeć to na pełnej mocy na żywo. All My Friends Are Gone – a my tłuczemy w bębny i nie przestajemy wirować, choć w głowie kręci się coraz mocniej. Więcej ginu i coli! I Don’t Care – bo czym tu się przejmować, skoro wokalistka tak wykrzykuje, a talerz robi plask. Koniec. Co? No to jeszcze raz!

Jakoś tak ożywczo się ostatnio zrobiło w muzyce gitarowej, nie uważacie? [m]



I słuchamy całości:

10 komentarzy:

  1. poncjuszpilat31 marca 2012 23:13

    nazwa - lol
    http://www.lastfm.pl/music/The+Teenagers

    OdpowiedzUsuń
  2. świetni są. wielki szacun. na dodatek kolejna z nielicznych osób, które nie kaleczą angielskiego a barzmią nawet jak nejtiwi.

    OdpowiedzUsuń
  3. może muzycznie nie jest to najwyższa półka, ale przecież nie o to chodzi :) za to brzmienie mają TOTALNE (chodzi mi o to, że mało zespołów na polskiej scenie może się szczycić tak charakterystycznym brzmieniem, a jeśli wyszło to nieświadomie to jeszcze lepiej).

    OdpowiedzUsuń
  4. a propos brzmienia to totalna zrzynka z wczesnego best coast ale i tak jest super sympatycznie

    OdpowiedzUsuń
  5. co za CWELE! jak można nazwać zespół nazwą zajentą już przez inny znany zespół?!kurwa, to ja zakładam Arcade Fire w takim razie...

    OdpowiedzUsuń
  6. pedały. a ten cały karol to wygląda mi na żyda

    OdpowiedzUsuń
  7. sam jestes pedau

    OdpowiedzUsuń
  8. Milczeć łachmyty! Jest dobre w chuj :)

    OdpowiedzUsuń
  9. co do nazwy 'znanego zespolu' to pedzie z francji sa THE Teenagers a nasi poprostu Teenagers, jest roznica

    OdpowiedzUsuń
  10. chyba założę zespół The Arcade Fire

    OdpowiedzUsuń

Najczęściej czytane w ciągu ostatnich 30 dni