Że niby weselej niż na Whole Again? No nie całkiem.
Heartwash jest podsumowaniem tego okresu. Powrotem do
radości grania, poczuciem na nowo tej potrzeby bycia z ludźmi na koncertach,
nagrywania nowych piosenek. Dużo na tym albumie melodyjnych, tanecznych wręcz
piosenek. Paula i Karol jak zwykle śpiewają unisono, wpatrzeni w siebie, jakby
poza nimi nie było nic ważnego na tym świecie. Jak zawsze uśmiechają się od
ucha do ucha. Ale wiedzą już, że nic nie jest na zawsze, że wystarczy drobiazg,
by pękła cienka nić i wszystko się zmieniło w jednej chwili. Takie doświadczenia
mogą zniszczyć, ale i jeszcze mocniej związać ludzi, scementować ich przyjaźń. Heartwash
jest dowodem na to, że da się przetrwać trudne chwile, nawet jeśli trzeba
podjąć radykalne kroki, które mogą sprawić ból. Bo ból ma moc oczyszczającą. I
słychać go w tych piosenkach, w każdej z nich jest cień, ślad tych przeżyć.
Muzyka Pauli i Karola wiele zyskuje dzięki wsparciu
chłopaków z zespołu, z którym nie zawsze występują na koncertach (czasem grają
tylko w duecie). Świetnie brzmią bębny Staszka Wróbla, genialną robotę wykonuje
Szymon Najder grający na gitarze elektrycznej – to właśnie ona nadaje
specyficznego ciepełka kompozycjom Pauli Bialskiej i Karola Strzemiecznego. W
połączeniu z basem Krzysztofa Pożarowskiego tworzą bujającą bazę dla wokalnych
dialogów pary liderów. Przeboje? Całe mnóstwo. Chóralne My Bones, pełne słodyczy Don’t
Bother, moje ulubione Running Home (z pięknym refrenem And now I
know/ when days get cold/ You’ll keep us warm/ We’re running home/ Running home),
wesołkowate More Than I Know, wreszcie finałowe Got Me z
fantastycznym wsparciem dęciaków The Incredible Combo. Są i bardziej
kameralne ballady, jak Circle’s Getting Wider czy Young Girl, w
których duet wycisza się i śpiewa w sposób znacznie bardziej stonowany,
pozbawiony typowego dla siebie „uchachania” w głosach.
Po raz kolejny Paula i Karol udowadniają, że muzyka jest dla
nich czymś więcej niż okazją do przeżycia paru przygód w trasie. To ich prawdziwe
życie, przed którym można na chwilę uciec, ale zawsze odezwie się ukłuciem
tęsknoty w sercu. Oby rozstawali się i schodzili zawsze z takim samym pozytywnym
skutkiem. [m]
Strona zespołu: http://www.paulaikarol.com/pl
Strona zespołu: http://www.paulaikarol.com/pl
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz